W poniedziałek 11 stycznia rząd ogłosił przedłużenie obowiązujących restrykcji do końca stycznia. Co dalej z działalnością hoteli i stoków narciarskich? Odpowiadamy.
Decyzja rządu wywołała też lawinę reakcji ze strony właścicieli hoteli. – Nie mamy już pomysłu, co robić, jak żyć. A wy [rząd – przyp. red.] nam tego nie ułatwiacie. Zwolnijcie nas z gazu, prądu, wody, mediów, ZUS-u – bo dlaczego mamy pogrążać się w kryzysie, głodzie i długach przez to, że ktoś z dnia na dzień zmienia warunki gry? – pytał w połowie grudnia Grzegorz Schabiński, przedsiębiorca z Jasła, właściciel stacji narciarskiej Chyrowa Ski oraz hotelu i restauracji „U Schabińskiej”, cytowany przez „Gazetę Wyborczą”.
Dalszą część artykułu przeczytasz na gazeta.pl